|
|
Autor |
Wiadomość |
administrator
Administrator
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:00, 11 Lis 2011 Temat postu: Korespondencja Kol. Tadeusza Kasztelana z Tadeuszem Sabatem. |
|
|
Dnia 02-10-2011 o 22:49
„Proszę wstać Sąd idzie”
Prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego
Szanowny Pan Tadeusz Sabat
1. Niniejszym informuję, że WSA w Warszawie po rozpoznaniu sprawy w dniu 29.09.2011 w sprawie skargi Tadeusza Kasztelana na decyzję Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 16 lutego 2011 roku o numerze oznaczonym w przedmiocie informacji publicznej uchylił zaskarżoną decyzję oraz decyzję ją poprzedzającą. Stwierdził, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu w całości. Zasądził od Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na rzecz Tadeusza Kasztelana kwotę złotych 200 tytułem kosztów postępowania.
Wyrok korzystny dla skarżącego. Minister przegrał.
Panie Prezydencie,
2. Polecam film „The Strange Disappearance Of The Bees (2010)" - „Milczenie pszczół 2"
[link widoczny dla zalogowanych] szkoda, że tylko w wersji językowej portugalskiej ale transkrypcję angielską istotnej części wypowiedzi amerykańskich naukowców można odczytać na stronie [link widoczny dla zalogowanych] Szczególnie polecam ostatnie zdanie:
But Science and Industry are already working together, looking ahead to a world without
Ale nauka i przemysł pracują już razem, patrząc w przyszłość na świat bez pszczół.
3. Jednocześnie informuję, że Krajowy Związek Francuskich Pszczelarzy UNAF ogłasza 15 października 2011 roku
MIĘDZYNARODOWYM DNIEM PROTESTU PSZCZELARZY NA CAŁYM ŚWIECIE przeciwko stosowaniu neonikotynoidów w rolnictwie i wzywa pszczelarzy z całego świata do demonstracji w obronie pszczół. Taką decyzję podjęli pszczelarze na Kongresie APIMONDIA w Buenos Aires - Argentyna w dniach 22-25.09.2011 roku
więcej:
[link widoczny dla zalogowanych]
„15 octobre 2011 : manifestations pour la defense des abeilles
– informacja z 1 października 2011 roku
Panie Prezydencie
4. MY PROTESTUJEMY TAKŻE, CZY PRZYŁĄCZY SIĘ PAN DO NAS.
z poważaniem
Tadeusz Kasztelan z Tylicza – Związek Pszczelarzy Zawodowych
----------------------------------------------------------------------
Szanowny Pan,
Tadeusz Kasztelan
Stowarzyszenie Pszczelarzy Zawodowych
Pragnę serdecznie Panu podziękować za informację o planowanym proteście francuskich pszczelarzy i wsparciu przez Pana tego protestu. Wzywa mnie Pan, bym stanął na czele protestu „bo tak trzeba” – brakuje tylko słów „na barykady”.
Proszę wybaczyć, ale gdyby 28 000 pszczelarzy – członków PZP – zaczęło pisać do Pana i wzywać lub zapraszać tu i tam, to co by Pan zrobił?
Ja szanuję władze statutowe Stowarzyszenia Pszczelarzy Zawodowych, ale zapytam Pana wprost – czy Zarząd SPZ akceptuje Pańskie propozycje protestu? Myślę, że nawet Pan nie wie kto będzie Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi i czy już będzie 15 października nowy rząd. Kro zrozumie cel protestu? Protest dla protestu nie ma sensu.
Zarząd PZP w dniu 4 października zapoznał się z Pana apelem i stwierdził, że postulaty o ochronie pszczół są słuszne, ale muszą być rzetelnie przedstawione całej społeczności wraz z odmową ich realizacji przez administrację rządową.
W dniu dzisiejszym wiemy, że toczy się proces legislacyjny w sprawie nowej ustawy regulującej sprawy ochrony roślin i stosowania środków chemicznych w rolnictwie o czym szeroko pisaliśmy w „Pszczelarzu Polskim”. Wiemy również, że istnieje Zespół Roboczy d/s pszczelarskich przy Ministrze Rolnictwa i Rozwoju Wsi składający się z przedstawicieli nauki pszczelarskiej, SPZ, Polanki i PZP. Znaczny jest również fakt, że zawiesił Pan swoje członkostwo w tym Zespole, z związku ze sporem Pana z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Polski Związek Pszczelarski będzie postępował roztropnie, bez oznaki fajerwerków, ale zgodnie z obowiązującym prawem i pszczelarską racją stanu. Dlatego też nie widzimy możliwości angażowania się w protest przez Pana proponowany.
Pozdrawiam
Tadeusz Sabat
Prezydent PZP
--------------------------------------------------------------------------
Data: 06-11-2011 23:05
Prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego
Szanowny Pan Tadeusz Sabat
Na wstępie pragnę podziękować Panu za odpowiedź, za to, że znalazł Pan chwilę czasu w okresie wielu imprez, uroczystości pszczelarskich, zaproszeń „tu i tam” i wielu zapewne wyjazdów. Ubolewam jednak, że nie znalazł Pan chwili czasu, w sierpniu roku ubiegłego, tuż po otrzymaniu negatywnej odpowiedzi Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi na Wniosek Zespołu Roboczego d.s. pszczelarstwa dotyczący zapobiegawczego zawieszenie stosowania środków ochrony roślin na bazie substancji aktywnych z grupy neonikotynoidów* i nie odpowiedział Pan krótko na „zasadne publiczne pytanie”, tak jak to zrobiło kilka organizacji pszczelarskich a jedynie PZP milczał. Zatem powtórzę pytanie licząc na odpowiedź.
„Zasadne publiczne pytanie”.
Szanowni Państwo,
w związku z medialną informacją z Wielkiej Brytanii z 4 maja 2010
[link widoczny dla zalogowanych]
a to że w tym roku po raz pierwszy od 12 lat The British Beekeepers'
Association* (Brytyjski Związek Pszczelarzy) odstąpił od umowy sponsorskiej firm chemicznych Bayer Crop Sciences and Syngenta w łącznej kwocie 17500 Funt szterling rocznie, zasadne wydaje się publiczne pytanie:
czy w Polsce organizacje, instytucje są sponsorowane przez firmy chemiczne?
Pytanie kieruję do wszystkich polskich organizacji pszczelarskich i instytucji około-pszczelarskich.
Pytanie wydaje się być tym bardziej zasadne (w kontekście negatywnej odpowiedzi MRiRW), że w Wielkiej Brytanii wniosek o zawieszenie neonikotynoidów został złożony nie przez związek pszczelarski a przez organizacje rolnictwa ekologicznego Soil Association w październiku 2009. Niestety bezskutecznie.
Wniosek o zawieszenie wraz z wykazem Organizacji wnioskujących:
[link widoczny dla zalogowanych]
Odpowiedź DEFRA:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tłumaczenia tekstów:
[link widoczny dla zalogowanych]
*BBKA jest największą brytyjską organizacja pszczelarską,
ponadto funkcjonuje kilkanaście innych, mniejszych organizacji pszczelarskich.
Panie Prezydencie,
Protesty bywają różne. Pamiętam z czasów minionych, że opornik wpięty w klapę kurtki lub marynarki też był protestem. Nie proponowałem konkretnej formy protestu, a tym bardziej nie wzywałem do protestu „na barykadach” ! Daleki jestem od protestu z fajerwerkami etc. Owszem, wzywałem do wsparcia francuskich pszczelarzy tak jak to uczynili np. pszczelarze z Włoch, z Niemiec i innych krajów.
W ramach protestu można było np. oflagować albo oplakatować siedzibę organizacji, pasieki, udzielić wywiadu miejscowym mediom i tym oto sposobem rzetelnie poinformować społeczeństwo o problemach pszczelarskich związanych ze stosowaniem neonikotynoidów w rolnictwie i być może przy okazji przyszłego Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Powiadomić o Międzynarodowym Dniu protestu pszczelarzy na całym świecie i wyjaśnić cel protestu.
Panie Prezydencie, pisze Pan o istnieniu Zespołu Roboczego d.s. pszczelarstwa przy Ministrze Rolnictwa i Rozwoju Wsi. To ja Panu przypomnę, że na jednym ze spotkań Zespołu poszerzonym o przedstawicieli zarządów organizacji pszczelarskich w temacie negatywnej odpowiedzi MRiRW na wniosek Przewodniczącego Zespołu o udostępnienie wyników badań dotyczących wpływu na pszczoły uzgodniono wspólne stanowisko - "zastosować wszelkie możliwe metody w celu uzyskania dostępu do dokumentacji". I Pan to stanowisko poparł!
Wydaje się, że jedyną skuteczną metodą było postępowanie sądowe.
Panie Prezydencie,
dla mnie nie ma znaczenia kto był, kto jest albo kto będzie Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dla mnie Minister to konstytucyjny organ władzy państwowej – być może dla Pana - Minister to ten albo inny kolega partyjny ale czy ma to jakieś znaczenie?
Owszem napisałem „bo tak trzeba” i powtórzę BO TAK TRZEBA -
*Sądeckie: naćpane pszczoły, urzędnicy obojętni*
[link widoczny dla zalogowanych]
*Pszczelarz z Tylicza wygrał z ministrem*
[link widoczny dla zalogowanych]
*Za dwa lata pszczoły mogą wyginąć! Protest pszczelarzy w Stróżach*
[link widoczny dla zalogowanych]
*Giną pszczoły, zginie człowiek?*
[link widoczny dla zalogowanych]
*Sądeccy pszczelarze idą na sądową wojnę*
[link widoczny dla zalogowanych]
*Ratujmy pszczoły!*
[link widoczny dla zalogowanych]
*Co ukrywa władza*
[link widoczny dla zalogowanych]
*Co byśmy zrobili bez pszczół?*
[link widoczny dla zalogowanych]
*Dziennikarze w Sądeckim Bartniku*
[link widoczny dla zalogowanych]
*Dramat pszczół dramatem człowieka*
[link widoczny dla zalogowanych]
SPRAWOZDANIE w sprawie zdrowia pszczół miodnych i wyzwań dla sektora pszczelarskiego
25 październik 2011
Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi
[link widoczny dla zalogowanych]
*wymiana korespondencji Zespołu Roboczego d.s. pszczelarstwa z MRiRW na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
z poważaniem
Tadeusz Kasztelan – Związek Pszczelarzy Zawodowych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maciej Winiarski
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opola
|
Wysłany: Nie 11:24, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry Państwu,
jestem świeżutko po kolejnym Zjeździe Delegatów WZP w Opolu, gdzie byłem w charakterze gościa honorowego. Ostatecznie, podano do publicznej wiadomości rozbrat z Polskim Związkiem Pszczelarskim. W ten oto sposób powstała kolejna, całkowicie niezależna "lilipucia" organizacja pszczelarzy (niespełna 1100 członków), która poza swoim podwórkiem (woj. opolskie) nie będzie miała kompletnie nic do powiedzenia na szczeblu władz centralnych naszego państwa już nie wspominając o szczeblu międzynarodowym.
Moim skromnym zdaniem, nawet najsilniejsze organizacje regionalne, tak jak np. Śląski Związek Pszczelarzy w Katowicach (ponad 2000 członków) są nadal dla władz centralnych "liliputami", z którymi one nie muszą się liczyć.
Zatem, czy nie ma sposobu na rozbijanie Polskiego Związku Pszczelarskiego przez jedną osobę? Czy musimy protestować "nogami' występując z PZP?
A przecież sprawa jest niezmiernie prosta. Należy zwołać Nadzwyczajny Zjazd Delegatów PZP, podziękować człowiekowi za "wkład pracy" i wybrać nowy zarząd. Proste, a zarazem tak trudne w polskich warunkach. ROZBICI NA CORAZ TO WIĘKSZĄ LICZBĘ LILIPUCICH ORGANIZACJI - NIC NIE WSKÓRAMY. Waleczność jednego człowieka, takiego, jak opisana w tym wątku jest powodem do sławy i słusznej dumy dla Pana Tadeusza Kasztelana - ale nie rozwiązuje żadnego z problemów polskiego pszczelarstwa!
Serdecznie pozdrawiam i życzę abyśmy się więcej nie denerwowali z przyczyny PZP.
Pozdrawiam
P.S.
Dowiedziałem się również wczoraj, że w światowej organizacji Apimondia mamy dwóch członków: Śląski Związek Pszczelarzy i Polski Związek Pszczelarski który naprzód wystąpił (wbrew decyzji delegatów na Zjazd w Ślesinie), a potem w ślad za ŚZP szybciutko wstąpił ponownie. Ciekaw jestem, której polskiej organizacji władze Apimondii nastawią swojego ucha...?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maciej Winiarski dnia Nie 21:29, 27 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|